Kraków - Ocean Wolnego Czasu

Maanam

Compositor: Não Disponível

Ocean wolnego czasu.
Kraków, Kraków, Kraków.
Jak rtêæ w rozbitym termometrze,
bez nocy, zawsze tu¿ nad ranem.

Nadmiar piêkna oddech zapiera;
Cudowny bezczas, jak zakochanie;
Tu rozpozna³o siê przeznaczenie,
mê¿czyzna i m³oda kobieta.

Wódka za wódk¹, g³owa w dymie.
Alkohol leje siê strumieniem
Nagle dzwonek, cisza, dzwonek,
Jedyny w swym rodzaju moment.

Czarna madonna, czarny anio³,
Za ka¿dym razem ten sam dreszcz,
Jedna jedyna w swym rodzaju
niedoœcigniona z³odziejka serc.

Czarna madonna, czarny anio³,
Za ka¿dym razem ten sam dreszcz,
Jedna jedyna w swym rodzaju
niedoœcigniona z³odziejka serc.

Ocean wolnego czasu.
Kraków, Kraków, Kraków.
Jak rtêæ w rozbitym termometrze,
bez nocy, zawsze tu¿ nad ranem.

W sobotê ci¹gnie siê na Rynek,
Do lo¿y mocno utajnionych,
Kazdy marzy by na zapleczu
byæ chocia¿ raz przez moment.

Wódka za wódk¹, g³owa w dymie.
Alkohol leje siê strumieniem
Nagle dzwonek, cisza, dzwonek,
Jedyny w swym rodzaju moment.

Czarna madonna, czarny anio³,
Za ka¿dym razem ten sam dreszcz,
Jedna jedyna w swym rodzaju
niedoœcigniona z³odziejka serc.

Czarna madonna, czarny anio³,
Za ka¿dym razem ten sam dreszcz,
Jedna jedyna w swym rodzaju
niedoœcigniona z³odziejka serc.

Ocean wolnego czasu.
Kraków, Kraków, Kraków.
Jak rtêæ w rozbitym termometrze,
bez nocy, zawsze tu¿ nad ranem.

©2003- 2024 lyrics.com.br · Aviso Legal · Política de Privacidade · Fale Conosco desenvolvido por Studio Sol Comunicação Digital